(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
ok. 19:30 planujemy zacząć Wysokie Napięcie w chwili obecnej mamy 3 graczy (+ 4 niepotwierdzony).
Jeśli ktoś ma ochotę, to zapraszam, wiadomo im więcej tym lepiej. Mile widziane osoby, które chciałyby poznać WN
Później lub przed planujemy coś lekkiego (Rune Age najpewniej)
Jeśli ktoś ma ochotę, to zapraszam, wiadomo im więcej tym lepiej. Mile widziane osoby, które chciałyby poznać WN
Później lub przed planujemy coś lekkiego (Rune Age najpewniej)
Polska Kronika Gier - recenzja wideo Race for the Galaxy
http://youtu.be/287bIu5JI-I
http://youtu.be/287bIu5JI-I
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Miło było się spotkać.
Przepraszam Gigiego, którego pożegnałem nieco pośpiesznie, kiedy granie sie zaczęło...
Na początek Jambo - dla niedoświadczonego partnera wyczucie rytmu gry było nieco trudne i dałem rade wygrać. Partia trwała 25 min. - ale ów partner lojalnie przyznał, że to on przedłużał
Później przez pewien czas z przyjemnością dogadywałem przy Dominant Species - tak naprawdę pomagałem przy rozłożeniu gry i wyjaśnianiu niansów, ale jakoś wdzięczności nie doświadczyłem
Zostałem zaproszony do Homesteaders - licytujemy by zbudować kombo budynków, ale z wyczicuem, bo przelicytowanie może się skończyć znacznie gorszym wynikiem, niż taktyka mocno pasywna. - Do pewnego stopnia próbowałem być śmiały, co promowali weterani i mistrzowie optymalizacji... ale potem instynktownie zacząłem się wyciągać z długów, przez co zdołałem ich wyprzedzić i skończyć na drugim miejscu, choć tylko z grubsza rozumiałem zależności między budynkami
Na koniec Egizia - tu już zasypiałem, w dodatku gracze ruszali się... refleksyjnie. Nic mi się nie kombiło, podejmowałem mało rozwojowe decyzje i zająłem przedostatnie miejsce.
Nie dało rady zagrać w C&C: Ancients, ale chętni się zgłaszają. Więc nie tracę nadziei, bo tamten klimat naprawdę mnie urzekł.
Na marginesie - ktoś wspomniał, że już nie chce grac, bo w jego partii ciężka piechota odbiła się od lekkiej. Hm. Po pierwsze, tak bywało i w rzeczywistości - gdyby tylko ciężka miała sens, nikt nie robiłby lekkiej, a tymczzasem i w tamtym okresie zdarzały się lekcje pokory dla "elity zbrojnych" (vide Sfakteria). Po drugie, właściwie ustawiona ciężka piechota rzuca 5 koścmi, a 4 z 6 możliwych wyników rzutu oznaczają trafienia - ta lekka rzuci (jeśli jeszcze będzie w stanie) dwiema, a tylko jedno na sześć będzie dla ciężkiej bolesne... więc to na mega pech zakrawa, jeśli błędu w ustawieniu nie było.
Jeszcze raz - dzięki za przyjemny wieczór.
Przepraszam Gigiego, którego pożegnałem nieco pośpiesznie, kiedy granie sie zaczęło...
Na początek Jambo - dla niedoświadczonego partnera wyczucie rytmu gry było nieco trudne i dałem rade wygrać. Partia trwała 25 min. - ale ów partner lojalnie przyznał, że to on przedłużał
Później przez pewien czas z przyjemnością dogadywałem przy Dominant Species - tak naprawdę pomagałem przy rozłożeniu gry i wyjaśnianiu niansów, ale jakoś wdzięczności nie doświadczyłem
Zostałem zaproszony do Homesteaders - licytujemy by zbudować kombo budynków, ale z wyczicuem, bo przelicytowanie może się skończyć znacznie gorszym wynikiem, niż taktyka mocno pasywna. - Do pewnego stopnia próbowałem być śmiały, co promowali weterani i mistrzowie optymalizacji... ale potem instynktownie zacząłem się wyciągać z długów, przez co zdołałem ich wyprzedzić i skończyć na drugim miejscu, choć tylko z grubsza rozumiałem zależności między budynkami
Na koniec Egizia - tu już zasypiałem, w dodatku gracze ruszali się... refleksyjnie. Nic mi się nie kombiło, podejmowałem mało rozwojowe decyzje i zająłem przedostatnie miejsce.
Nie dało rady zagrać w C&C: Ancients, ale chętni się zgłaszają. Więc nie tracę nadziei, bo tamten klimat naprawdę mnie urzekł.
Na marginesie - ktoś wspomniał, że już nie chce grac, bo w jego partii ciężka piechota odbiła się od lekkiej. Hm. Po pierwsze, tak bywało i w rzeczywistości - gdyby tylko ciężka miała sens, nikt nie robiłby lekkiej, a tymczzasem i w tamtym okresie zdarzały się lekcje pokory dla "elity zbrojnych" (vide Sfakteria). Po drugie, właściwie ustawiona ciężka piechota rzuca 5 koścmi, a 4 z 6 możliwych wyników rzutu oznaczają trafienia - ta lekka rzuci (jeśli jeszcze będzie w stanie) dwiema, a tylko jedno na sześć będzie dla ciężkiej bolesne... więc to na mega pech zakrawa, jeśli błędu w ustawieniu nie było.
Jeszcze raz - dzięki za przyjemny wieczór.
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Nie mogę nie skomentować
Dzisiejsza partia Homesteadersów minęła pod znakiem sprawdzania, ile długów można jeszcze wziąć, by wygrać. Do tej pory zgodnie z Piotrkiem uważałem, że trzeba na prawdę starać się budować przy każdej okazji i brać długi zwłaszcza na początku, jeśli to konieczne. O ile zwykle jest to strategia wygrywająca i Piotrek zajmuje pierwsze miejsce, to dziś wszyscy przedobrzyli wysoko licytując i tylko mi się udało zakończyć z wynikiem lepszym niż gdybym całą grę tylko pasował Zephyrowi udało się nawet skończyć na minusie...
A potencjalnych chętnych do C&C: Ancients może uda mi się zwerbować do Bitw Westeros? Nie dość, że mechanika poprawiona, to jeszcze pomalowane figurki znacznie lepiej walczą od drewnianych bloczków. To fakt!
Zagrałem po raz drugi we Władców Areny i udało mi się znowu tragicznie i szybko przegrać, będąc wepchniętym przez bestię na kolce i otrzymując krytyczną ranę w jedyne bodaj miejsce na ciele, gdzie już byłem raniony. Ta gra ma potencjał i wróżę jej sukces, ale po zbudowaniu wojownika to jednak olbrzymi dice fest. W takim WHI budowanie talii to może i 50% sukcesu, ale sama gra również dostarcza wielu istotnych decyzji, tutaj równie chętnie uruchomiłbym po prostu program sparingowy kilkadziesiąt razy dla danych wojowników i zobaczył wyniki...
Dzisiejsza partia Homesteadersów minęła pod znakiem sprawdzania, ile długów można jeszcze wziąć, by wygrać. Do tej pory zgodnie z Piotrkiem uważałem, że trzeba na prawdę starać się budować przy każdej okazji i brać długi zwłaszcza na początku, jeśli to konieczne. O ile zwykle jest to strategia wygrywająca i Piotrek zajmuje pierwsze miejsce, to dziś wszyscy przedobrzyli wysoko licytując i tylko mi się udało zakończyć z wynikiem lepszym niż gdybym całą grę tylko pasował Zephyrowi udało się nawet skończyć na minusie...
A potencjalnych chętnych do C&C: Ancients może uda mi się zwerbować do Bitw Westeros? Nie dość, że mechanika poprawiona, to jeszcze pomalowane figurki znacznie lepiej walczą od drewnianych bloczków. To fakt!
Zagrałem po raz drugi we Władców Areny i udało mi się znowu tragicznie i szybko przegrać, będąc wepchniętym przez bestię na kolce i otrzymując krytyczną ranę w jedyne bodaj miejsce na ciele, gdzie już byłem raniony. Ta gra ma potencjał i wróżę jej sukces, ale po zbudowaniu wojownika to jednak olbrzymi dice fest. W takim WHI budowanie talii to może i 50% sukcesu, ale sama gra również dostarcza wielu istotnych decyzji, tutaj równie chętnie uruchomiłbym po prostu program sparingowy kilkadziesiąt razy dla danych wojowników i zobaczył wyniki...
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
W grach strategicznych ja preferuję jak najprostrze przedstawienie jednostek najlepiej w formie żetonu czy bloczka.
Wtedy mogę zastanawiać się głębiej nad strategią a nie rozprasza mnie w niektórych grach zastanawianie jaki to rodzaj broni gdy figurki są podobne lub jest ich wiele rodzajów.
A tak w ogóle to przedstawienie figurką np. 100 czy więcej żołnierzy wg mnie bez sensu i to przerost formy nad treścią.
Wtedy mogę zastanawiać się głębiej nad strategią a nie rozprasza mnie w niektórych grach zastanawianie jaki to rodzaj broni gdy figurki są podobne lub jest ich wiele rodzajów.
A tak w ogóle to przedstawienie figurką np. 100 czy więcej żołnierzy wg mnie bez sensu i to przerost formy nad treścią.
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Wczoraj w 4 osobowym składzie zagrałem w Dominant Species.
Wyjątkowo jak na mnie kontrolowałem grę-choć jak zwykle przegrałem.
Jak zwykle o końcowym wyniku zadecydował o zabicie jednej kostki, tego a nie innego gracza,jak zwykle partia trwała koszmarnie długo(przy moim niemiłosiernym narzekaniu z tego powodu), jak zwykle odgrażałem się,że więcej nie zagram, i jak zwykle........pewnie za jakiś czas znów zagram
Na deser Hab & Gut.
Spodziewałem się nieco lepszej pozycji,ale po lekkim zmodyfikowaniu zasad(odrzucamy 6 kart manipulacji cenowych-powiedzmy po jednym z każdego towaru(np.+ 2) i rozdajemy w każdej rundzie( dla 4 graczy) po 6 kart-wtedy wszystkie karty są w grze) byłaby całkiem niezła.
Dzięki za grę i oczywiście gratuluję zwycięstwa Adamowi oraz przepraszam Jacka(gdybym nie zabił jego kostki, to by wygrał z dużą przewagą)
Osobne wyrazu szacunku dla Grzela, który po arcyśmiesznym ruchu w Hab & Gut, jednak wygrał(pomogłem mu w tym mocno zbyt dużo ofiarowywując na cele charytatywne,ale mimo wszystko).
Wyjątkowo jak na mnie kontrolowałem grę-choć jak zwykle przegrałem.
Jak zwykle o końcowym wyniku zadecydował o zabicie jednej kostki, tego a nie innego gracza,jak zwykle partia trwała koszmarnie długo(przy moim niemiłosiernym narzekaniu z tego powodu), jak zwykle odgrażałem się,że więcej nie zagram, i jak zwykle........pewnie za jakiś czas znów zagram
Na deser Hab & Gut.
Spodziewałem się nieco lepszej pozycji,ale po lekkim zmodyfikowaniu zasad(odrzucamy 6 kart manipulacji cenowych-powiedzmy po jednym z każdego towaru(np.+ 2) i rozdajemy w każdej rundzie( dla 4 graczy) po 6 kart-wtedy wszystkie karty są w grze) byłaby całkiem niezła.
Dzięki za grę i oczywiście gratuluję zwycięstwa Adamowi oraz przepraszam Jacka(gdybym nie zabił jego kostki, to by wygrał z dużą przewagą)
Osobne wyrazu szacunku dla Grzela, który po arcyśmiesznym ruchu w Hab & Gut, jednak wygrał(pomogłem mu w tym mocno zbyt dużo ofiarowywując na cele charytatywne,ale mimo wszystko).
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Nie, tak naprawdę to przeszkadzałeś. Dlatego wdzięczności nie doświadczyłeś. A wręcz przeciwnie (przynajmniej z mojej strony).Micelius pisze:Później przez pewien czas z przyjemnością dogadywałem przy Dominant Species - tak naprawdę pomagałem przy rozłożeniu gry i wyjaśnianiu niansów, ale jakoś wdzięczności nie doświadczyłem
Naprawdę nie cierpię jak osoba niegrająca wtrąca się i próbuje aktywnie uczestniczyć/sterować rozgrywką. Dobrze, że akurat wystartowało Homesteaders, bo lada moment doświadczyłbyś jeszcze większej werbalnej agresji przy stoliku.
Mam zupełnie przeciwne doświadczenia. Nigdy dotąd w moich partiach nie decydowała jedna kostka w końcówce. Wręcz przeciwnie - zawsze ktoś wyrabiał sobie przewagę nie do odrobienia (nawet w tej partii w której kiedyś byłeś drugi, staszku - może prowadziłeś przez pewien czas punktowo, ale inny gracz i tak miał już przewagę na planszy, którą sobie wyrobił wcześniej). Zatem dla mnie wczorajsza partia była miłą odmianą. I pożądaną - bo fajnie jest jak się gra decyduje do końca a nie jest już rozstrzygnięta wczśniej.staszek pisze: Jak zwykle o końcowym wyniku zadecydował o zabicie jednej kostki, tego a nie innego gracza,
Sprostowanie dla postronnych: 4h 20 min. To zupełnie niedługo jak na 4 graczy. Chyba zawsze uczestniczyłem/widziałem dłuższe rozgrywki.staszek pisze: jak zwykle partia trwała koszmarnie długo (przy moim niemiłosiernym narzekaniu z tego powodu)
Jeżeli komuś nie pasuje taki czas albo niski przelicznik czasu wykonywania swoich ruchów w stosunku do czasu rozgrywki, powinien po prostu zainteresować sie innymi tytułami. DS jest jaki jest i kropka. Żadne narzekanie i zaklinanie rzeczywistości nic nie zmieni - oprócz możliwego powstania irytacji u innych graczy z tytułu nieustannych lamentów.
Są 54 karty manipulacji - nawet przy 5 graczach tylko 40 wejdzie do rozgrywki. Totalna losówka co odpadnie. Koszmar.staszek pisze: po lekkim zmodyfikowaniu zasad(odrzucamy 6 kart manipulacji cenowych-powiedzmy po jednym z każdego towaru(np.+ 2) i rozdajemy w każdej rundzie( dla 4 graczy) po 6 kart-wtedy wszystkie karty są w grze)
Owszem, przy 4 graczach można rozdać po 6 albo po 8 (czyli 24 albo 32 karty w grze), ale nie to jest istotne. Istotne jest żeby było jawne co nie weszło do gry.
Ale tej grze nic nie pomoże - modyfikacja może sprawi, że gra przestanie być totalnie losowa (wczoraj tej totalnej losowości doświadczył przede wszystkim safari - zostając z mnóstwem herbaty (w sumie ja też zostałem), która była nic nie warta bo akurat modyfikatory dodatnie herbaty nie wylosowały się do rozgrywki o czym nikt nie wiedział), ale gra będzie nadal nudna. I to jest główny problem tej gry.
EDITED
[cut]
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
W Dominant Species grałem pierwszy raz. Gra przypadła mi do gustu, ale nie dlatego, że wygrałem, ale tak jak napisał Jax, że doświadczony gracz może powoli budować sobie przewagi na wielu płaszczyznach. Potem nie wiadomo kiedy z dużym prawodobieństwem może wykorzystać te przewagi zyskując 1-2 punkty na każym heksie lub odbierając je innym. Jak się zsumuje te małe przewagi na całej planszy to może się okazać ze zostawił innych daleko w tyle. Chętnie jeszcze kiedyś zasiądę do gry w Dominant Species w równie doborowym towarzystwie jak ostatnio.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Czy są chętni w najbliższy poniedziałek na Successors?
(pamiętam staszku o tym innym tytule, który sygnalizowałem, ale przyniosę go jak nie będzie chętnych na Sukcesorów)
(pamiętam staszku o tym innym tytule, który sygnalizowałem, ale przyniosę go jak nie będzie chętnych na Sukcesorów)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Jacku-miałem już trzeciego gracza chętnego,no i co ?
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
na razie czekam na trzeciego chętnego do Sukcesorówstaszek pisze:Jacku-miałem już trzeciego gracza chętnego,no i co ?
jak nie wypali, pomyślimy o tej ekonomii, zatem trzymaj tego trzeciego chętnego w rezerwie
@arasq - 17:30 nie powinna być problemem
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ja mogę w końcu spróbować.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
OK, zatem proponuję start o 17:30 w 3 osoby (ja, schizofretka, arasq). W 3 nawet lepiej, bo będzie szybciej i sprawniej z nowicjuszem na pokładzie i osobą która grała raz (ja).schizofretka pisze:Ja mogę w końcu spróbować.
Liczę na to, że zaznajomicie się z przepisami, bo tłumaczenia byłoby naprawdę dużo. Będę oczywiście na bieżąco nadzorować rozgrywkę i pomagać w razie problemów.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- tytus
- Posty: 156
- Rejestracja: 12 sty 2010, 21:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 20 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Kochani, jedna prośba, bo pojawiają się nowe osoby. Nie przynoście proszę do Chwili własnego picia (czy to Cola, sok, czy choćby woda) czy jedzenia... Naprawdę to nie jest dla nas fajne.
A stało ekipo - dziękuję wam bardzo za ciągłą obecność może uda mi się w poniedziałek w coś zagrać wreszcie. Zobaczymy co będzie na stołach.
A stało ekipo - dziękuję wam bardzo za ciągłą obecność może uda mi się w poniedziałek w coś zagrać wreszcie. Zobaczymy co będzie na stołach.
WinyloKINO - najpiękniejsza muzyka filmowa spod igły!
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Wobec dezercji Jacka,zbieram chętnych na....cokolwiek z mojej kolekcji
ewentualnie na Ludwika XIV-jeśli ktoś może przynieść i wytłumaczyć-w zasadzie to nawet chętniej
po zobaczeniu ostatniego posta-Tytus zapraszam
ewentualnie na Ludwika XIV-jeśli ktoś może przynieść i wytłumaczyć-w zasadzie to nawet chętniej
po zobaczeniu ostatniego posta-Tytus zapraszam
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Mi się może uda wyrwać w ten poniedziałek i wpaść do Chwili.staszek pisze:Wobec dezercji Jacka,zbieram chętnych na....cokolwiek z mojej kolekcji
ewentualnie na Ludwika XIV-jeśli ktoś może przynieść i wytłumaczyć-w zasadzie to nawet chętniej
po zobaczeniu ostatniego posta-Tytus zapraszam
Z Twoich gier, chętnie zagram w:
Szogun
Opera
Die Macher
Goa
Dominant Species
Cuba
Grałem tylko w Goę i DS, znam zasady Die Machera (czytałem je przed tamtym słynnym niespotkaniem )
Pozdr,
Kuba
Edit: Bardzo chętnie zagram też w Homesteaders, które Tytus ma na stanie. Nie wiem, czy próbowałeś, ale ciekawe.
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Po długiej mej nieobecności wstępnie zapowiadam powrót do stołu. Jestem bardzo wygłodzony, więc zagram właściwie we wszystko (no może z drobnymi wyjątkami ). Potwierdzę się jeszcze na 100% w poniedziałek, ale możecie na mnie liczyć. Może nawet z Tytusem przy jednym stole wyląduję, ha?! Czekam na ciekawe oferty
Greed, for lack of a better word, is good.
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Die Machera jeszcze nie mam niestety(fizycznie)-może Paweł przyniesie.
Z wymienionych przez Ciebie Kuba, najchętniej Szogun,ew. Opera w 4 osoby
Z wymienionych przez Ciebie Kuba, najchętniej Szogun,ew. Opera w 4 osoby
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Szoguna chętnie poznam, tyle się o tym słyszy. Opera to ta licytacyjna, o której mi kiedyś opowiadałeś? To też chętnie. Zdążymy w obie? Uprzedzam tylko, że już nie mieszkam na Ursynowie i Cię nie podrzucę
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
No to musimy zdążyć do północy(rozumiem,że do Metra dasz radę )
Zależy z kim będziemy grać,ale powinniśmy zdążyć
Zależy z kim będziemy grać,ale powinniśmy zdążyć
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Łukasz pewno chętnie do Szoguna się przysiądzie (podobne toto do Wallensteina, na którego sie kiedyś zasadzałeś).
- Vester
- Posty: 956
- Rejestracja: 19 lis 2010, 11:12
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 44 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Postaram się wpaść ok. 18:00 z Manhattan Project.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
ehh, nie mogłeś wybrać innego terminu?Vester pisze:Postaram się wpaść ok. 18:00 z Manhattan Project.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- tytus
- Posty: 156
- Rejestracja: 12 sty 2010, 21:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 20 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Piszę się.Vester pisze:Postaram się wpaść ok. 18:00 z Manhattan Project.
WinyloKINO - najpiękniejsza muzyka filmowa spod igły!
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Jacyś chętni na Earth Reborn, Battles of Westeros, Dungeon Twister, Władców Areny?
Względnie w odwodzie mógłbym przynieść Venturę, Rune Age, Pupile Podziemi, RftG, ostatecznie Cubę.
Względnie w odwodzie mógłbym przynieść Venturę, Rune Age, Pupile Podziemi, RftG, ostatecznie Cubę.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść