Manoeuvre

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
basxx
Posty: 55
Rejestracja: 17 wrz 2004, 20:59

Manoeuvre

Post autor: basxx »

Hej!
Pytanko czy ktos gral moze?Szukam lightowej strategii o czasie gry kolo 60minut, ale pozwalajacej realizowac wymyslone strategie(memoir i battlere odpadaja kompletnie).
http://www.boardgamegeek.com/game/17396
Ta propozycja wydaje sie byc ciekawa.
Awatar użytkownika
Mały brzydki pędrak
Posty: 984
Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 11 times

Re: Manoeuvre

Post autor: Mały brzydki pędrak »

Bardzo mi ta gra podeszła w przeciwieństwie do bloczkowego C&C. W Manoeuvre (podobnie jak w C&C) losowości jest sporo np. dobór kart co turę, częste rzuty K6, K8, K10. Jednocześnie podjęte decyzje zdecydowanie oddziaływają na grę, dając poczucie kontroli pola walki. Jeśli ktokolwiek zainteresowany jest poznaniem gry bliżej, to zapraszam na konwent Grenadier w Warszawie (gdzie będę tłumaczył zasady i sędziował w turnieju Manoeuvre).
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6486
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 610 times
Been thanked: 967 times

Re: Manoeuvre

Post autor: Odi »

Ostatnio zastanawiam się mocno nad zakupem tej gry, stąd czekam niecierpliwie na wrażenia grających w M.

Wszystko wygląda fajnie, zastanawiam się tylko, czy niewielka liczba jednostek (po 8 bodajże...) nie czyni tej gry taka trochę... przepychanką bardziej, na dalszy plan odsuwając - wbrew nazwie - rolę manewru.
Awatar użytkownika
Yatzek
Posty: 132
Rejestracja: 20 sie 2004, 09:53
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 3 times

Re: Manoeuvre

Post autor: Yatzek »

Również należę do grupy zainteresowanych "M", myślę Odi, że te akapity z recenzji na BGG powininy rozwiać Twoje wątpliwosci (choć to czywiscie tylko czyjaś opinia ):

Another thing you'll notice upon playing is that this game is aptly named; it is all about maneuvering your army around the battlefield, aiming to get in better position than your opponent. Some things you'll be attempting via maneuver include penetrating with your cavalry, surrounding enemy units, occupying advantageous terrain, retreating reduced units, and controlling enemy territory, among others. How well you maneuver your units, in conjunction with how well you manage the cards in your hand, will have a larger impact on winning and losing than random die rolls.



For a light wargame, this game also has surprising depth. While you can just march your troops up to the enemy and start blasting away, some nice card combinations are available that allow you to use a bit more finesse as well. During the movement phase, we've discovered that a Supply card (move a 2nd unit) used in combination with a Forced March (move a unit 2 spaces) can really alter the tactical situation and throw a monkey wrench into your opponent's plans. Another one we've recently found useful is using the Skirmish card in conjunction with an attack. This allows you to call off the attack and move your unit 2 spaces, with your opponent having to discard their defense cards while you get to take your unit card back into your hand; can be especially devastating to your opponent if they played multiple cards in defense, making that unit easy pickings for the next round. One maneuver I've had some success with is luring a unit into a trap...I'll invite an infantry unit to attack, and play a Withdraw card when they assault; as most units must advance after a retreat, during my turn I'll then surround the unit and hopefully destroy it. Cavalry is especially helpful in these situations and those with a high pursuit range can make up for those times where you can't quite close the trap and leave an avenue of retreat for your prey.


itd .. polecam całą recenzję - właśnie ona mnie przekonała do Tej gry.
http://boardgamegeek.com/thread/317334
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6486
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 610 times
Been thanked: 967 times

Re: Manoeuvre

Post autor: Odi »

Faktycznie ciekawe. Ta recenzja na BGG musiała mi umknąć pośród kilku innych. Thx

Swego czasu zastanawiałem się nad grą quasi-wargamingową. Manouvre wygląda mi znacznie lepiej w tej kategorii niż CC:Ancients. Zobaczymy, może sobie sprawię M. wkrótce.
Awatar użytkownika
Keano
Posty: 21
Rejestracja: 05 cze 2008, 11:07
Lokalizacja: Tychy

Re: Manoeuvre

Post autor: Keano »

basxx pisze:(memoir i battlere odpadaja kompletnie)
O ile zgodzę się, że M. może mieć ciekawe rozwiązania mechaniczne, to niestety w kwestii wyglądu zewnętrznego jest daleko w tyle za Memoir '44, czy Battle Lore. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie wykonanie i szata graficzna mają bardzo duże znaczenie. Szkoda zatem, że M. jest średnioładne dla oka. Bo po emocjonującej przygodzie z Twilight Struggle mógłbym kupić w ciemno wszystkie produkty GMT.
basxx
Posty: 55
Rejestracja: 17 wrz 2004, 20:59

Re: Manoeuvre

Post autor: basxx »

A wlasnie mnie wkurza przerost formy nad terscia w Battlelore/Memoir :/ Kupa fajnych elementow ale sama gra...No coz mi nie podeszla.
Awatar użytkownika
Keano
Posty: 21
Rejestracja: 05 cze 2008, 11:07
Lokalizacja: Tychy

Re: Manoeuvre

Post autor: Keano »

Myślę, że to, czy komuś się Battle Lore , czy Memoir '44 spodobają, czy nie, zależy przede wszystkim od podejścia. Jeśli ktoś się spodziewa prawdziwej strategii dla generalskich umysłów, to oczywiście będzie zawiedziony. Natomiast osoby szukające tylko dobrej zabawy i którym nie przeszkadza losowość, uznają najpewniej oba te tytuły za udany zakup.

Treści, wbrew pozorom, też jest tam niemało (zwłaszcza w Battle Lore), tyle tylko, że niektórych może odstraszyć rozbudowany element losowy.
basxx
Posty: 55
Rejestracja: 17 wrz 2004, 20:59

Re: Manoeuvre

Post autor: basxx »

Po rozgrywce w Memoir brakowalo mi poczucia ze wygralem poprzez lepsza startegie , a nie slepy los.Choc w takich grach jak WFB ,Race for the Glaxy, Pandemic, Neuroshima Hex losowosc mi nie przeszkadza.
Mam nadzieje ze Manewry dadza rade.
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: Manoeuvre

Post autor: Senaszel »

Rowniez mam ostatnio faze na gry GMT i Manoeuvre sie swego czasu przygladalem ale mnie najbardziej razilo podobienstwo do... szachow. Ponadto nie da sie grac non stop w gry GMT bo wszystkie sa na 2 osoby. Czasami chciałoby sie pograc w wiekszym towarzystwie :(. Prosze nie traktować tego uogólnienia jako zaplonu do daleszej dyskusji - chyba ze znacie jakies ciekawe gry wieloosobowe (/GMT) ..?..?..?
2
Moglby ktos opisac rozgrywke?
Wingmakers
Abiger
Posty: 267
Rejestracja: 28 lut 2006, 12:29
Lokalizacja: Legionowo/Siedlce
Has thanked: 48 times
Been thanked: 95 times

Re: Manoeuvre

Post autor: Abiger »

Senaszel pisze: Ponadto nie da sie grac non stop w gry GMT bo wszystkie sa na 2 osoby.
Nie mogę się z tym zgodzić, jest szereg tytułów GMT na więcej osób:
Here I Stand - do 6 graczy, wyśmienita (jedna z najlepszych gier jak dla mnie) choć raczej długa gra,
Sword of Rome - do 4 a z dodatkiem do 5,
Napoleonic Wars -do 5,
Successors - wydana także w Polsce jako Sukcesorzy Aleksandra Wielkiego - do 4 graczy, wyśmienita i względnie szybka pozycja,
z nowości Blackbeard -The Golden Age of Piracy

W P500 widać też, że nadchodzi kilka kolejnych bardzo interesujących.
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: Manoeuvre

Post autor: ragozd »

A my gralismy w 4 osoby. kazdy z kazdym, czyli 3 bitwy, kazda innymi lowowymi armiami. Potem bitwy o 1 i 3 miejsce. 4 bitwy + drinki i tylko 4h :) Rewelacyjna sprawa. Nivy podobna do szacjow, ale tu mamy az 8 zupelnnie innych armii, kazda ma swoja specyfike, bardzo urozmaicony i zmieny teren, lodowsc z kostek i bitew - rewelacyjna lekka strategia.
Po tych kilku potyczkach gwarantuje, ze podstawa jest manewr i plan dzialania, a nie fart, choc ten tez ma znaczenie oczywiscie :)
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6486
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 610 times
Been thanked: 967 times

Re: Manoeuvre

Post autor: Odi »

No i zakupiłem 'manewra'. Oto wrażenia 'out of box'

Przy obecnej cenie tej gry, relacja koszt-jakość jest zupełnie zadowalająca. Choć płacimy bardziej za jakość mechaniki niż elementów.

Pudełko jest bardzo sztywne i eleganckie. Jeśli wszystkie gry GMT sa pakowane w tego typu boxy, to tylko powinszować... Niestety, w moim egzemplarzu wewnętrzna kartonowa wypraska była mocno rozdarta w jednym miejscu (efekt nieuważnego wkładania jej do pudełka :/). Poza tym dostajemy jeszcze 12 plansz, 8 decków nacji, 12 kostek, arkusz z żetonami i 9 woreczków strunowych, do posegregowania tychże.

No to po kolei:
plansze - hm... są brzydkie. Wykonane z cieniutkiego kartonu, dobrego może na karty pomocy gracza, ale jako podstawa pod żetony rozczarowują. No i te grafiki terenu też jakieś takie... "ni przypiął ni wypiął". Ani to ładne, ani realistyczne. Może potem idzie się przyzwyczaić, ale na początku RAZI infantylnością i zupełnie nie pasuje do oprawy graficznej innych elementów gry

karty - a tutaj jest z kolei znakomicie wręcz. Karty co prawda małe (rozmiaru tych z Osadników), ale grube, czytelne, z eleganckimi grafikami, portretami dowódców etc. Mogą się nieco strzępić na brzegach, ale generalnie jest dobrze - karty aż się proszą, by wziąć je do reki :)

kostki - jak to kostki. Miło, że w każdy rodzaj (k6,k8,k10) jest w innym kolorze

żetony - grubsze byłyby lepsze, ale generalnie jest dobrze. Żetony są duże (2 cm), czytelne, z wyprasek odchodzą bez problemu

Reasumując:
Wykonanie może nierówne (z jednej strony świetne karty, pudełko, żetony, z drugiej fatalne plansze), ale w Manoeuvrze płacimy za system. A z tego co widzę, KAŻDA z 8 armii jest inna (różnic jest naprawdę sporo) i zapewne każdą gra się inaczej. Pierwsze rozgrywki zapewne w weekend - nie omieszkam podzielić się wrażeniami. Ale już teraz wyczuwam w M. wielki potencjał replayability.

Niesamowicie dużo smaku przydają grze nazwy poszczególnych jednostek oraz ich sztandary, odwzorowane na żetonach i kartach - dużo lepiej będzie się walczyć używając Pułku Moskiewskiego czy Regimentu Kastylijskiego, niż gdybyśmy mieli przesuwać "anonimowe" żetony. Duch epoki normalnie bije po oczach :D
Awatar użytkownika
Wilk
Posty: 683
Rejestracja: 19 cze 2007, 15:21
Lokalizacja: Wawa

Re: Manoeuvre

Post autor: Wilk »

Mnie tam plansze jakos strasznie nie przeszkadzaja, chyba przyzwyczajony jestem (zreszta GMT mimo ze jak na gry wojenne prezentuje bardzo wysoki ogolny standard, to plansze ma zazwyczaj dosyc nedzne - "Here I Stand" na ten przyklad to jakis dramat (bez pleksiglasu nie podchodzic), Twilight Struggle jest z kartonu podobnego jak ten z Manoeuvre, wyklety przez Ciebie :), a plansze "Deluxe" to jakis zart). Tak, wiem, ze to nie Eurogry, wiem ze to nizsze naklady i bardziej niszowy odbiorca, ale dalej sadze, ze mogliby sie bardziej postarac, zwlaszcza z mapami deluxe, ktore w obecnym ksztalcie sa raczej chybiona inwestycja. Na tym tle Manoeuvre nie wyglada wcale tak zle (smiem twierdzic, ze cieniutkiego kartonu to Ty jeszcze nie widziales :P ) i kazdego wargamera jakosc map powinna chyba raczej usatysfakcjonowac. Tragedia jakas to za to wypraska. Na co komu wypraska, ktora sprawia, ze gre (ktora nie posiada przeciez jakiegos zatrzesienia elementow) jest ciezko schowac do pudelka, zwlaszcza tak dobrego.
Sama gra natomiast bardzo mi sie podoba. :)
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6486
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 610 times
Been thanked: 967 times

Re: Manoeuvre

Post autor: Odi »

Nie mam TS, raz grałem - mam wrażenie, że tam karton był jednak grubszy... :/ Serio jest taki sam? Mam w domu za to 'Rommel in the desert" Columbia Games - plansza tez kartonowa, ale grubsza. No i estetyczniejsza.

Wargamer może i będzie usatysfakcjonowany, ale pytanie, czy to gra dla wargamera, czy może dla eurogracza? Śmiem twierdzić, że bardziej dla tego drugiego.
Bo na dzień dzisiejszy to wygląda w ten sposób, że pudełko jest na poziomie, karty na poziomie, a infantylne plansze żywcem wzięto z jakiegoś jankeskiego 'Grzybobrania'. Bardziej mi one pasują do gry o Czerwonym Kapturku albo Jasiu i Małgosi, niż do quasi-strategii w której dowodzę francuską Gwardią, 52 oksfordzkim pułkiem piechoty czy pruskimi grenadierami.

No wiem, czepiam się :)
Awatar użytkownika
Wilk
Posty: 683
Rejestracja: 19 cze 2007, 15:21
Lokalizacja: Wawa

Re: Manoeuvre

Post autor: Wilk »

Odi pisze:Nie mam TS, raz grałem - mam wrażenie, że tam karton był jednak grubszy... :/ Serio jest taki sam?
Nie mam teraz Manoeuvre na podoredziu, bo zwrocilem pozyczony egzemplarz, ale niebawem bede mial wlasny i wtedy bede mogl przeprowadzic studia porownawcze, wczesniej jakos mi to nie przyszlo do glowy. ;) Mam jednak silne wrazenie, ze jest to dokladnie ten sam karton, a jesli ktorys jest cienszy to stawialbym wrecz na ten z TS. (Tam plansza jest rowniez dosyc badziewna, do takiego hitu mogliby wydac osobno jakas plansze deluxe, ale porzadna, a nie taka jak te inne plansze "deluxe" z GMT - powtorze, o ile plansze nawet papierowe mi zupelnie w grach wojennych nie przeszkadzaja, to wyciaganie dodatkowej kasy za plansze "deluxe", ktora jest sredniej jakosci, a kolo deluxe nawet nie lezala nieco dziala mi na nerwy).
Odi pisze: Wargamer może i będzie usatysfakcjonowany, ale pytanie, czy to gra dla wargamera, czy może dla eurogracza? Śmiem twierdzić, że bardziej dla tego drugiego.
To jest dosc ciekawy problem. Nie wiem "dla kogo jest gra" ;), wiem natomiast, ze przygniatajaca wiekszosc klientow GMT to "wargamerzy" i stawiam dolary przeciwko orzechom ze znakomita wiekszosc tzw. "eurograczy" (uproszczenia swiadome i dokonane dla wygody) nie ma w kolekcji ani jednej gry z tej stajni. Jestem zatem przekonany, ze znakomita wiekszosc sposrod tych, ktorzy zainteresowali sie i kupili Manoeuvre (tym bardziej tych, ktorzy dokonali preorderu) to "wargamerzy", a duza czesc "eurograczy" o tym tytule nawet nie slyszala. Rynek gier wojennych jest dosc wsobny i odrebny od "reszty swiata". Zreszta, szczerze powiedziawszy - jakos nie bardzo widze hardcore'owych fanow Wysokiego Napiecia czy Ksiazat Florencji jak zagrywaja sie w Manoeuvre, nie z taka rola kart, nie z tymi garsciami kosci, ktorymi sie rzuca. ;) Moim zdaniem, z ta dynamika rozgrywki i emocjami gra trafi raczej do "ameritrasherow" (Tutaj znajduje sie jakis tam dowod na te teze. Michael Barnes, bron Boze, nie jest dla mnie zadnym autorytetem, ale dla niektorych stanowi wrecz ikone ameritrasherstwa. ;) ). (Ponadto bardzo przypadla do gustu mojej zonie, ktora zazwyczaj ma do planszowek stosunek obojetno-poblazliwy :D).
Odi pisze: Bo na dzień dzisiejszy to wygląda w ten sposób, że pudełko jest na poziomie, karty na poziomie, a infantylne plansze żywcem wzięto z jakiegoś jankeskiego 'Grzybobrania'. Bardziej mi one pasują do gry o Czerwonym Kapturku albo Jasiu i Małgosi, niż do quasi-strategii w której dowodzę francuską Gwardią, 52 oksfordzkim pułkiem piechoty czy pruskimi grenadierami.
Dla mnie te grafiki sa po prostu schematyczne i nie przywodza na mysl Grzybobrania, ale ja, tak jak mowie, mam pewnie wieksza doze tolerancji. Z drugiej strony, wydaje sie, ze poziom wykonania gier wojennych poszedl ostatnio bardzo w gore (takze dzieki eurogrom) - wczoraj na przyklad dotarla do mnie ze Stanow ta oto gra i musze powiedziec, ze jestem pod cholernym wrazeniem i to pomimo papierowej planszy - wszystko jest bardzo kolorowe i pieczolowicie wykonane, np. swietne duze zetony z cytatami z Szekspira na odwrocie. A trzeba wiedziec, ze MMP to firma mniejsza i bardziej niszowa niz GMT.
Awatar użytkownika
Arteusz
Posty: 151
Rejestracja: 27 sty 2008, 12:18
Lokalizacja: Kielce

Re: Manoeuvre

Post autor: Arteusz »

Przynajmniej "ta oto gra" jest produkowana w USA, a nie tam gdzie wszyscy produkują. :wink:
Dla mnie, przeciwnika ogólnej tandety, to już wielka zaleta. :wink:
Co do Manoeuvre to faktycznie te rysunki na planszach jakieś takie dziecinne.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6486
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 610 times
Been thanked: 967 times

Re: Manoeuvre

Post autor: Odi »

Pierwsza gra już za mną.

Zaskakująco wiele jest w tej grze decyzji do podjęcia. Bo to trzeba pilnować i sytuacji na planszy (żeby okrążać npla, żeby obsadzać dobry teren, żeby się nie zapuszczać zbyt daleko poza własne linie...) i oczywiście zarządzać ręką dobrze.

Plansze jednak są strasznie kiepskie - w czasie gry ciągle się rozsuwają. Naprawdę, wykonanie jak z jakiegoś kiepskiego 'home made'...:/

Ale generalnie grało się całkiem przyjemnie, choć nieco długo (pierwsza bitwa, z tłumaczeniem zasad, zaglądaniem do instrukcji etc etc) trwała ok 2 h. Myślę, że spokojnie da się zejść do 1 godziny.

A jak sobie pomyślę, że widziałem w akcji tylko dwie armie (Prusy vs Rosja) i na pewno ich jeszcze dobrze nie poznałem, a w kolejce czeka kolejnych 6 nacji to się ciepło robi na sercu :) Może zbyt wielkich różnic w armiach nie zauważyliśmy jeszcze, ale to pewnie przyjdzie z czasem.

Generalnie - grałem w C&C:Ancients przez Vassala, nie porwał mnie. Manoeuvre rokuje znacznie, znacznie lepiej, przy bardzo podobnym stopniu komplikacji. Polecałbym raczej jednak M. niż C&C:A
Awatar użytkownika
Wilk
Posty: 683
Rejestracja: 19 cze 2007, 15:21
Lokalizacja: Wawa

Re: Manoeuvre

Post autor: Wilk »

Jak chcecie miec roznice w armiach to zagrajcie np. tak jak ja w ostatniej partii z Ania przed oddaniem gry, czyli Hiszpanie przeciw Turkom. 2 rozne swiaty - z poczatku nie bardzo mielismy pomysl jak Hiszpanami grac w ogole, na tyle specyficzna jest to armia, no a Turcy, u ktorych polowa armii to kawaleria (dlatego nie maja karty "Supply", z nia byliby juz w ogole przegieci - zamiast tego jest "Regroup", ktory tak jak Supply pozwala na uzupelnienie, ale na ruch dodatkowa jednostka juz nie) tez sa ciekawi. Interesujaco zapowiadaja sie tez Jankesi, ktorymi jeszcze nie gralem. Prusacy i Ruscy to armie stosunkowo zblizone (choc roznice sa, Prusakow znam poki co slabiej).
Awatar użytkownika
Arteusz
Posty: 151
Rejestracja: 27 sty 2008, 12:18
Lokalizacja: Kielce

Re: Manoeuvre

Post autor: Arteusz »

Zapraszam do poczytania:
http://www.sis.polebitwy.pl/Recenzje-Manoeuvre.html

Opis jest dwuczęściowy: Recenzja i opisy poszczególnych armii.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Manoeuvre

Post autor: ja_n »

To i ja, jako fan i neofita dorzucę coś do tego wątku
Senaszel pisze:Ponadto nie da sie grac non stop w gry GMT bo wszystkie sa na 2 osoby.
Proponuję spróbować Manoeuvre w 4 osoby. Dwóch na dwóch, na ośmiu (albo sześciu) planszach, dwa skrzydła po każdej stronie i na każdym skrzydle inna sojusznicza armia po każdej stronie. Nie grałem, ale bardzo chętnie bym zaeksperymentował.
Odi pisze:plansze - hm... są brzydkie. Wykonane z cieniutkiego kartonu, dobrego może na karty pomocy gracza, ale jako podstawa pod żetony rozczarowują. No i te grafiki terenu też jakieś takie... "ni przypiął ni wypiął". Ani to ładne, ani realistyczne.
Zgadzam się, że karton na plansze lekko za cienki (choć na pewno nie "cieniutki") i że plansze czasem się rozsuwają przy przemieszczaniu oddziałów. Warto by tu coś wymyślić - jakąś tekturową podstawkę z listwami na brzegu, która je przytrzyma razem czy coś. Może nawet sobie taką zrobię, po złożeniu powinna wejść do pudełka. Ale nie zgodzę się z zarzutami do grafik. Plansza jest bardzo czytelna i moim zdaniem niebrzydka - porównałbym ją do grafik z Carcassonne, która to gra w końcu uchodzi za ładną i ujmującą swoim wyglądem zwłaszcza w trakcie zaawansowanej rozgrywki. Dziwi mnie że te grafiki zbierają tyle krytycznych recenzji, zupełnie mi to nie przeszkadza.
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: Manoeuvre

Post autor: ragozd »

Nie da sie? na ostatnim Grenadierze 8 osob gralo przez caly konwent. W jeden egzemplarz gry.
Po konwencie mieli smy niedosyt :P
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
Zimoch
Posty: 251
Rejestracja: 28 lut 2005, 15:37
Lokalizacja: Kwidzyn\Łódź

Re: Manoeuvre

Post autor: Zimoch »

Gdzie można dostac tą gre?
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Manoeuvre

Post autor: ja_n »

W Rebelu już niedostępna, ma ją wargamer.pl, ale popyt chyba jest znaczny. Brać póki jest :). Jest też w Plaszomanii i u Diablosów ale drożej.
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 3 times

Re: Manoeuvre

Post autor: melee »

uwaga, znacząca zmiana w zasadach!

Ambush Revision
With the likelyhood of a second edition coming out in the near future I will have the opportunity to fix the mistaken Ambush rule. It was intended from the beginning that the Ambush be like an Assault in almost every way. Unfortunately the card description in rule 9.2 was so iron-clad that to correct it would be more than clarifying, it would constitute a complete rule change. So I rolled with it and put the best face on it. However, this weakened the Americans and Austrians, both of which need all the tricks they can muster to be competitive. Please use the rule below as a replacement for the text in section 9.2 of the rulebook.

9.2 Other Headquarter Cards
Ambush
This card is the only way to initiate an Ambush combat. The Ambush is the one allowed combat for a player turn. All cards that are available during an Assault are also available for Ambush combat with the exception of Skirmish. If a leader is used to bring in adjacent units, the Ambush card counts as the first unit. An Ambush is considered to originate from within the square the defending unit occupies. If the defender occupies a square with any terrain, including hills, there is no benefit for the attacker although the defender still benefits. The defending unit may withdraw from this combat.
ODPOWIEDZ